A! Tę wojnę będzie warto zobaczyć... Żadnego pijanego rzucania się do gardeł bandytów-imbecyli...- Moja matka by zwariowała! - powiedziała Sylwia.- Bynajmniej - odparł. - To ją podnieci, o ile dożyje.
Chodź, napijemy się ginu. Oto prawdziwa odpowiedź na wszystkie parszywe problemy.
I Tietjens, który nie nienawidził nikogo, mając przed sobą prostolinijnego człowieka typu szkolnego kolegi, zaczął rozmyślać nad tym, jak to ludzkość traktowana jednostkowo była niemal zawsze sympatyc...
Dziwna to była przyjaźń, ale dziwność przyjaźni często gwarantuje jej trwałość.
Jest pan zadziwiający, jak na mężczyznę, który stara się zachowywać jak ukwiał!
Przepraszam, że byłam dla pana nieuprzejma. Ale to naprawdę irytujące, że stoi się jak wypchany królik, podczas gdy mężczyzna odgrywa Prawdziwego Dżentelmena, chłodnego i zorganizowanego, z całą pozą...
Człowiek nie musi żyć wśród mętów społeczeństwa, aby nie usłyszeć nic o mętach towarzystwa.